z Kłodzka po 5 minutach zabrała nas rodzinka co ich syn teraz w Hiszpanii siedzi a ojciec zawodowo jest kierowcą autobusów, a żona mieszka w Niemczech nieopodal Bodensee...
w Navirchatce na kolejce grill i dalej już czerwonym Łowcą do Wrocława...
Zdjęcia z tej wyprawy powoli dodaję do albumu na nowym koncie google (Kamil.NAvi już pęka w szwach):
http://picasaweb.google.com/enavieu/WohinFahrenSie