W Pieninach sezon się już skończył więc i o miejsca wolne nie było problemu. Jednak nas bardziej interesowała cena. Ceny oscylowały między 20 a 25 zł, no z drobną wpadką na 80. jednak udało się nam znaleźć nocleg za 15 zł. Dom się trochę sypał ale to nie ważne.