kolejna ekipa była kompletną poraszką. 2 facetów w 2 autach. My jechaliśmy z tym drugim co jechał za pierwszym i nie miał za dużo do gadania jeśli chodzi o trasę. A facet w pierwszym aucie troche nie do końca pomyślał i wywalił nas gdzieś w mieście za miast na jakieś wylotówce. NO może my trochę nie pomyśleliśmy że nikt nie jechał w pierwszym aucie jako pilot, ale myślałem że jadąc krajówką i mogąc skorzystać z obwodnicy dużego miasta to sie z niej skorzysta, niestety, Ci ludzie jechali przez środek miasta. Wydostanie się z Bydgoszczy początkowo na piechotę później komunikacją miejską zajeło nam ponad 3h.
A o Bydgoszczy to tylko tyle ciekawego zobaczyliśmy że mają naprawdę fajną komunikację autobusową - gada w środku przed przystankiem (nie jak już otworzy drzwi) gada na zewnątrz jak stoi, żeby było wiadomo co to za linia i gdzie jedzie, czytelna mapa komunikacji w mieście - rewelacja.... no i drogi mają bardzo fajne - szerokie !